Słowa mają moc.. .to jedno zdanie wybrzmiało mi w podczas pewnych zajęć praktycznych na studium w Łodzi, pamiętam, że pozwoliło mi się na chwilę zatrzymać i zrozumieć siłę tego narzędzia jakim jest komunikacja, to właśnie dzięki niej poza przekazem ważnych informacji możemy rozpoznać emocje nadawcy oraz wyczytać jego intencje.
Ludzie ekstrawertyczni dużo mówią, są też i tacy, powściągliwi w słowach..
Podczas ostatnich swoich doświadczeń, gdzie pozwoliłam sobie na pewnego rodzaju kojące wyciszenie, będąc w pomieszczeniu, gdzie raczej zagwarantowany ma być spokój- czułam się jak na Jarmarku Bożonarodzeniowym..
To, że ludzie mówią za dużo, to jedno, ale to że rzucają słowa nieświadomie czy też bez większego namysłu, jest już czystym rodzajem wykroczenia ...
Książka, którą prezentuję jest poniekąd zaproszeniem do analizy słów, które niejednokrotnie wybrzmiały Nam w dzieciństwie, co w pewnym stopniu, może pomóc nadać im inne znaczenie oraz przyczynić się do selekcji tych, których używamy...
